Metafora

Nie sądzicie, że życie przypomina nieco tubkę pasty do zębów? Zresztą może szamponu, czy czegokolwiek innego. Na początku używamy ich zawartości bezrefleksyjnie i w niekontrolowanych ilościach. Kiedy zużyjemy połowę, zaczynamy patrzeć, ile jeszcze zostało. A końcówkę wyciskamy co do kropelki, wyskrobując czasami ostatnie resztki do cna.

Podobnie jest z życiem i nie mówcie mi, że nie.

Od kilku lat czas po prostu przelatuje mi przez palce. Wieczorem dziwię się, bo przecież dopiero co wstałam. W sobotę nie mogę uwierzyć, że od poprzedniego weekendu minął tydzień. Życie wiruje z tempem szalonej karuzeli, którą zatrzyma dopiero śmierć.

Zaczyna się doceniać każdą chwilę. Szkoda czasu na rzeczy, które tak naprawdę nie mają znaczenia. Słyszałam, że do podobnego olśnienia dochodzi podczas ciężkich chorób. Wszyscy znamy opowieści o zmianie będącej wynikiem zdrowotnego dramatu. A czasami wystarczy po prostu czas. Ten uciekający bezpowrotnie.

Szkoda mi czasu. Tego który mi został. Na rzeczy, których nie chcę robić. Na bezsensowne kłótnie. Na głupie książki. Na ludzi, którzy nie zasługują, ani na moje nerwy, ani na oddawanie im bezcennego czasu. Z wiekiem człowiek nabiera mądrości w wycenianiu wartości. A przynajmniej powinien. I nieustannie dziwi mnie to, że niektórzy starzy ludzie – którzy teoretycznie powinni tę mądrość posiąść, wolą jątrzyć, szczuć i manipulować, zamiast oczyścić swój świat z nagromadzonych śmieci, żeby móc spokojnie z niego odejść, kiedy przyjdzie czas.

Może jednak życiowa mądrość nie jest dana każdemu?

© 2023, Jo. All rights reserved.

2 Comments

Add Yours
  1. 1
    Tetryk56

    Mądrość życiowa, w społeczeństwie, jak większość cech, ma zapewne rozkład Gaussa przedstawiany jako tzw. krzywa dzwonowa. Najwięcej jest osobników średnio w nią wyposażonych; im dalej od średniej — czy to w górę, czy w dół — tym rzadziej spotykamy reprezentantów szukanego poziomu. Stąd niektórzy starzy ludzie zachowują się tak, jakby przegapili nauki całego życia, a niektórzy wykorzystali je w pełni…

Leave a Reply