Blog

jakoś tak właśnie

Niespodzianka!

Lubicie niespodzianki? Ja, prawdę mówiąc, nie przepadam. Pewnie dlatego, że kojarzą mi się z komplikacjami albo zawiedzionymi nadziejami. Wolę dostać coś wedle zamówienia. Przynajmniej wiem, że się ucieszę, a darczyńca nie będzie miał problemu ani z wyborem, ani później z moją reakcją. Ale ta zasada nie zawsze się sprawdza w pewnych okolicznościach…

Wszystkiego najlepszego!

w Dniu Niezapominajki Piter obchodzi urodziny, co samo w sobie jest dość ciekawym zbiegiem okoliczności 😉

W laboratorium

Zawaliłam kupę badań i wizyt kontrolnych i teraz próbuję to jakoś ogarnąć. Problem w tym, że skierowania się […]

Z pamiętnika Matki Autysty

Czasami nic nie idzie zgodnie z planem. Właściwie na ogół. I zazwyczaj problemem jest Jakuba autyzm.

Przez lata przywykliśmy do układania wszelkich planów pod Kubę. Bywa, że budzi w nas to ogromny sprzeciw, ale nauczyliśmy się również, że próby przeforsowania własnych opcji są najgłupszym wyjściem z możliwych, bo nie dość, że pogarszają sytuację i zżerają nerwy, to na ogół prowadzą w ślepe uliczki albo… do punktu wyjścia. Zatem dopasowanie planów do Jakuba to najzwyklejsza droga na skróty. Ale czasem się nie da. Albo idiotycznie upieramy się przy swoim i nie chcemy odpuścić, wychodząc z założenia, że do cholery nam też się coś od życia należy. A bywa i tak, że realizujemy Kuby zamówienie, ale na miejscu coś nie styka…

Karuzela

Ostatnio siedzimy na karuzeli. Och, czekaj… ostatnio??? Serio, Joanna? No dobra, wiecie o co chodzi. No więc ostatnio […]

Garderoba

Czy ktoś jeszcze odnosi wrażenie, że coś tu jest nie tak? Kiedyś kupowało się ubrania na lata. OK, […]

Mucha immersyjnie

Piter kocha sztukę. Jakub zatapia się w prezentacjach multimedialnych. Z prostego równania wychodzą nam wystawy immersyjne. Dziś był […]

Duolingo

Jeśli stanęlibyście pod naszymi oknami, możliwe, że usłyszelibyście straszne bluzgi. Tak, mamy nowe hobby. Duolingo. Pakiet rodzinny. Doprowadzający nas do szału.

Lipa

Lubię lipy. Trochę mnie alergizują, ale je lubię, ponieważ kojarzą mi się z wakacjami w Casti. Szczególnie z […]

Rutyna Chaosu

Czasami masz poczucie, że wreszcie wszystko się poukładało i możesz złapać oddech. Jaśka diagnozy w trakcie. Kuba dostał papiery na następny rok w ŚDS. Hydraulik podobno zrobił pierwszą część instalacji… Musisz tylko uzupełnić lawendę w ogródku i ogarnąć dom.

No i wtedy przychodzi taki dzień…

Fotoreportaż

Za nami jedne z najspokojniejszych i najmniej absorbujących świąt ever. Być może minimalizm wcale nie jest taki zły! […]

Tradycja

Będzie suplement. – Piter, możesz mi powiedzieć, dlaczego jedziemy do kościoła z tą święconką?– Bo dla naszego autystycznego […]

Spokojnych Świąt

Z okazji nadchodzących świąt, podzielę się z wami maksymą, która wiele zmieniła w moim życiu i przyniosła mi […]

Wiosenne porządki

Od tygodnia przez moje osiedle przetaczają się działa porządkowe, głównie w postaci oddziałów importowanych sprzątaczek. U nas raczej ruch niewielki. Głównie dlatego, że nie sprzątamy przed świętami, tylko wtedy, gdy jest brudno. Albo kiedy uda mi się zagonić chłopaków do roboty.