Mieszkaliśmy w dawnej dzielnicy żydowskiej. Nie do końca wiem, gdzie przebiegała granica getta, ale codziennie mijaliśmy ludzi w strojach, jakie w Polsce można obejrzeć wyłącznie w muzeum. Oraz taką tablicę:
W przeciwieństwie do warszawskiej, budapesztańska dzielnica żydowska nadal istnieje. Każdego dnia przechodziliśmy koło sklepów z koszerną żywnością i restauracji, w których toczyło się życie jakby wzięte z filmu. Po martwym (bo odwiedzonym przed południem) krakowskim Kazimierzu, trafiliśmy do normalnie żyjącego wielokulturowego miasta. I trzeba było prowadzić na gorąco lekcje historii dla BlueBoya.
Wielka Synagoga
Nagy zsinagóga przy Dohány to największa synagoga w Europie i trzecia co do wielkości na świecie, po synagodze chasydów z Bełza w Jerozolimie i synagodze Emanu-El w Nowym Jorku. Dla odwiedzających Budapeszt to kolejny żelazny punkt na liście rzeczy do odwiedzenia. I chociaż oboje z Piterem czujemy się nieco nieswojo w obiektach kultu innych, niż kościół katolicki, bo nie do końca wiemy, jak się w nich zachować, postanowiliśmy przełamać opór i wybraliśmy się do niej. Bo po pierwsze: głupio by było zignorować synagogę, mieszkając na terenie getta, a po drugie: czegoś takiego, jak synagoga z mauretańskimi wieżami, w życiu nie widziałam i nie sądzę, abym szybko miała okazję. Poza tym budapesztańska synagoga oblegana jest przez turystów, więc nie tylko my byliśmy w niej obcy. I faktycznie okazało się, że synagoga jest świetnie przygotowana na wizyty takich gości. Dokładnie informuje o wymaganiach. Zapewnia odpowiednie okrycia, jeśli ktoś nie jest właściwie ubrany. Wystarczy zachować elementarne zasady dobrego wychowania.
Sama synagoga jest ogromna. Otacza ją ogród pamięci (widoczny na zdjęciu na chłopakami siedzącymi na murku), w którym pochowano prochy ofiar Holokaustu. Na innym zdjęciu możecie zobaczyć Drzewo Pamięci, zwane również Drzewem Życia. Na metalowych liściach wierzby płaczącej wygrawerowano nazwiska zamordowanych podczas wojny Żydów.
Fundatorem jego pomnika był Tony Curtis. Odbudowę synagogi po wojnie wspierała Estée Lauder. Z innych ciekawostek warto zauważyć… organy (które stały się przyczyną sporu wiernych świątyni) i ambony, których raczej w synagogach się nie spotyka… Reszta wnętrza jest klasyczna dla tego typu obiektów: galerie dla kobiet, główna część dla mężczyzn.
© 2020 – 2024, Jo. All rights reserved.