Mury

Pojechaliśmy rzucić okiem na budowę naszego „kurnika”. Bo znamy ją wyłącznie z fotograficznych relacji, a to jednak nie to samo.

Pierwsze moje wrażenie było takie, że to chyba jest wieża i powinnam zapuścić włosy, ale jak ja mam niby je zapuścić, skoro przy toczniu wychodzą garściami? A druga, że działka nam się skurczyła, chociaż to jest budynek pięć na siedem, a nie rozłożysta posiadłość w stylu Hampton.

Zresztą co ja tu będę opowiadać. Pokażę. Do wiosny i tak wszystko zarośnie chwastami do reszty.

To tyle relacji z wizji lokalnej. Mam nadzieję, że niebawem pojawi się dach.

PS.
Tak, na zdjęciu tytułowym Jakub ma minę w stylu „Właściwie o co tu chodzi?”. Potem było jeszcze gorzej. Nie pytajcie. To samo przerabialiśmy z domem w Wilanowie.

Kuba nie potrafi zrozumieć etapów. Dla niego jest tragedią, że mamy zamiar mieszkać w – TU PODSTAWIAMY STAN AKTUALNY. Rozumie, że to się dokończy, wykończy, uzdatni do mieszkania i dopiero wtedy wejdzie się z meblami.T

© 2022 – 2023, Jo. All rights reserved.

0 Comments

Add Yours
  1. 1
    Tatui

    Nic ująć i nie dodawać poza tym że warto poczekać – czytaj dożyc, by zobaczyć końcowy efekt siedliska na ziemi przodków oraz oczywiście gratulować że pierwsze kroki rokują sukces ostatnich, czego życzy . z całego ucha Tatui z Wygnanowa Kresy Kresów Amen

Leave a Reply