Róża będąca metaforą życia: intensywnie wybarwiona w pąku, wibrująca kolorem w otwarciu i powoli blaknąca przed opadaniem płatków.
Jedna z pierwszych w Marcepanowym Ogrodzie. I jedna z ulubienic mojego męża. Ja się do niej przekonywałam, jak nie przymierzając do Toskanii: wolno, długo i niechętnie, ale w końcu urzekła i mnie.
Zwróćcie uwagę na białe, niemal porcelanowe wybarwienie w ostatnim stadium. Patrząc na zdjęcie pąka i kwiatu tuż przed opadnięciem płatków nikt by nie powiedział, że to ta sama roślina!
© 2022, Jo. All rights reserved.