Nie tylko lego

Przez ostatnie 10 lat (mniej więcej) często słyszałem komentarze w rodzaju: „Ty ciągle kupujesz lego?”, „Nie jesteś za duży?”, „Nie możesz sobie znaleźć innego hobby?”. No więc po pierwsze nie jestem za duży, po drugie lego dla dzieci jest do zabawy, a ja jestem kolekcjonerem i to jest moja pasja. A po trzecie mam mnóstwo innych zainteresowań.

Robiliśmy wczoraj TUS i powiem że sam byłem zdziwiony ile mi wyszło tych innych zainteresowań. Bo oprócz lego uwielbiam sport: od 6 lat trenuję łucznictwo, od 17 gram tenisa, jak pogoda jest ok to codziennie jeżdżę na rowerze lub chodzę na spacery i naprawdę bardzo to lubię. Inną moją pasją są filmy, chyba od dziecka. Jak byliśmy mali to cały czas z mamą oglądaliśmy filmy i tak mi zostało, chociaż teraz filmy oglądam sam. Lubię grać różne gry, często związane z ulubionymi filmami (Batman, Harry Potter i Marvel). Skoro przy tym jesteśmy to następnym punktem jest muzyka. Od 7 lat gram na gitarze (mam na myśli lekcję gitary, a nie że raz na jakiś czas zagram). Lubię czytać, dużo czytam: książki i komiksy. Mam ulubione serie i postaci (pamiętacie może w ubiegłym roku niespodziankę z muzeum Tintina?). Lubię gotować, chociaż nie tak często tak jak mama by chciała. Drugi rok jestem wolontariuszem pałacu w Wilanowie. Lubię robić zdjęcia (tak również lego!), byliśmy z tatą przez 2 lata w szkole fotograficznej. Czasami spotykam się z moimi przyjaciółmi i idziemy na spacer lub do kawiarni, ale to nie jest takie łatwe bo oni mają mniej czasu niż ja.

No właśnie, skoro o tym mowa: nigdy nie będę miał takiego życia jak oni, ale staram się wykorzystać moje najlepiej jak potrafię. Więc stosowanie tych samych kryteriów do mnie i nieautystów jest bezsensu. Uważam że każdy człowiek powinien żyć jak potrafi. Powinien mieć pasje i zainteresowania. Nie można się ciągle porównywać się do innych zwłaszcza kiedy nie jest się takim jak inni, to jest bardzo trudny temat i przez wiele lat pracowaliśmy z mamą nad nim. Mam nadzieję że udało mi się wreszcie zrozumieć.

Lego jest dla mnie bardzo ważne, ale nie jest całym moim życiem, chociaż trudno mi było wyobrazić życie bez lego.

© 2025, Jan Piotrowicz. All rights reserved.

8 Comments

Add Yours
  1. 1
    Quackie

    No cóż, Lego przez matrycę czopków i wpustów wprowadza pewien element uporządkowania do życia.

    A co do wieku, serdeczny przyjaciel w moim wieku (czyli 53 lata) dostał ostatnio pod choinkę największego Sokoła Millenium i składał go z wielką uciechą przez tydzień. Więc to naprawdę niezależne od wieku. Lego to przecież nie tylko Duplo czy Creator!

  2. 4
    Jo

    Och, też mam nadzieję, że ci się udało <3

    20 zainteresowań i pasji. No nieźle… Ciekawa jestem, ile zainteresowań mają ludzie, którzy wyśmiewają twoje lego? Tak tylko mówię.

    PS.
    Dodałabym jeszcze, że Jaśka kolekcje też mają związek z filmami, grami i książkami. Są częścią Jaśkowego Universum Zainteresowań. To wszystko jest ze sobą połączone.

Leave a Reply