Ja co tutaj robię?

DZIWIĘ SIĘ.

Tam za mną, na drugim planie, widać Pitera z facetem z firmy budowlanej. Za chwilę podpiszą umowę na wybudowanie na Ziemi Przodków „kurnika”. Znaczy naszego domku letniskowego, nazywanego kurnikiem przez Mariannę. Jeszcze w to nie wierzę. Bo na nic w życiu nie czekałam tak długo, jak na to letnisko. Będzie z dwadzieścia lat, pełnych zawodów, rozczarowań i łez. No i teraz oni tam chodzą po tych chwastach, rozmawiają i tylko co jakiś czas Piter wzywa mnie na konsultacje, żeby potem nie było. I ja wiem, że nie mamy pieniędzy na nic więcej, niż stan surowy otwarty, ale mam to w arcygłebokim poważaniu.

Bo nad nami przez cały czas kołowało ze dwadzieścia bocianów. A ledwo skończyliśmy ustalenia spadła ulewa. Więc jeśli to nie są ZNAKI, to co niby nimi jest?

PS.
OCZYWIŚCIE na koniec, już po podpisaniu umowy, Pan Robert zapytał:
– „Ale dlaczego tutaj? Panie Piotrze, dlaczego chce pan robić letnisko w takim miejscu?! Środek zwykłej wsi. Żadnych atrakcji. Nic ciekawego. WHY???”.
– Bo to ziemia Po Dziadku.

Zostaliśmy Ziomalami.


TAK ZUPEŁNIE NA MARGINESIE:
Pan Robert mieszka we tej samej wsi, w której mieszkają rodzice żony Pitera kuzyna zza miedzy. Trochę przypomina to status pana Piotra, który nam stawiał siatkę i okazał się mężem kuzynki ciotecznej siostry. Ciekawe, kto nam będzie robić trawnik…

© 2022 – 2023, Jo. All rights reserved.

18 Comments

Add Yours
  1. 1
    Ewa Natalia

    Bociany to oczywiste znaki, że wszystko uda się zrobić, chociaż nie od razu, ale to już inna sprawa. Bociany zawsze zwiastują pomyślność.

    • 2
      Jo

      Tego się trzymajmy!
      Ulewa też łaskawie zaczekała, aż skończymy, więc ja osobiście widzę perspektywy obiecujące.

  2. 3
    Jan Piotrowicz

    Ja długo czekałem na dom letniskowy, chciałbym mieć gdzie pojechać żeby odpocząć i mieć pokój własny, I mógłbym mieć trochę miejsca na ćwiczenie sportowe. (np. łucznictwo)

  3. 7
    Piter

    Tylu bocianów nad jednym miejscem to ja w życiu nie widziałem, więc to musi być dobry znak ☺️. No i wreszcie ruszamy z budową naszego domu letniskowego. A ile po drodze mieliśmy zwrotów akcji… Ważne, że w końcu budujemy.

  4. 15
    Tatui

    i czego tu się dziwić? trzeba postawić chałupę i nie zapomnieć o dachu także gniazda dla bociana oraz oczywiście kilka drzew by sąsiedzi mieli utrudnione podglądanie

    • 16
      Jo

      No myślę, że jest dużo więcej do zrobienia. Tylko trzeba mieć na to środki i w tym właśnie problem. Z jednej pensji żyjemy i trzech głodowych zasiłków. A Pitera spadek się skończył.

  5. 17
    Krzysztof Leon Eliasz Jakub (kley)

    oczywiście mnie też jest miło ale jeszcze lepiej mi będzie jak nie będzie kapało na głowę i nos

Leave a Reply