Tymczasem w Łomiankach… Po zamknięciu Klubu, otrzymaliśmy wiadomość z fundacji, do której Kuba jeździł na hipoterapię, że jego […]
Konie
Szybki jak błyskawica
To Sonic. Ale równie dobrze pasuje do zmiany nastroju u moich synów. A jak jeden zacznie, to drugi […]
ŚWIĘTA
Jak wam Święta mijają? Bo nam dość nietypowo. Jak się nad tym zastanawialiśmy z Piterem, to nam wyszło, że po prostu „nie bardzo umiemy” w kameralne. Bo jeden, jedyny raz, kiedy spędzaliśmy całe Święta w czwórkę (nie licząc czworonożnych), to był 2012, po operacji BlueBoya. Więc nie mamy wprawy w praktyce.
Opowieść Wigilijna
Na ogół całkiem nieźle sobie radzę w kuchni, ale jest kilka dań niezwykle kapryśnych w moim wykonaniu. Jednym z nich jest strucla makowa. Jak znalazł na przedświąteczny stresik.
Ściema
Czy was też irytują te słodkie obrazki świąteczne, serwowane od kilku tygodni przez… no właśnie, chyba przez wszystkich i wszędzie?
Świąteczne pojednania
Mieliśmy ostatnio dość ciekawą rozmowę z BlueBoyem na temat życzeń. Myślałam, że może będzie sam chciał o tym napisać, ale chyba ma teraz ważniejsze sprawy na głowie. Ostatni tom Tintina, najnowszy Sapkowski i jakaś premiera brutalnego kina akcji. Czy coś takiego.
Grzybki
Jestem w samym środku świątecznego tornada. Chociaż chyba bardziej twistera, bo zmiany sytuacji następują po sobie, jak kolejne porywy wiatru. Chciałabym powiedzieć, że wychodzę na prostą, ale boję się zgrzeszyć nieuzasadnionym entuzjazmem. I właśnie w takich okolicznościach dostaliśmy od Madre grzybki.
Przedświątecznie 2024
Mąż mi kazał wrócić do pisania. Bo podobno odkąd przestałam, to mi psychika siada. Znaczy bardziej, niż kiedy pisałam. No to wracam, bo kim ja jestem, żeby się z własnym mężem kłócić?
Elaine
Wpadłyśmy z lalkową imienniczką ostatnio w średniowiecze. Wiedźmowe średniowiecze. No wiecie: to, które próbowałam ogarnąć fabułą. Jedna z […]
Trzynastego w grudniu
Dzisiaj Madre obchodzi urodziny, więc spędziliśmy dziś miły, rodzinny dzień w Łodzi. Tym razem zarówno moi synowie, jak […]
Świąteczny horror
Nie mam zbyt dużo kontaktu z ludźmi i wiem, że żyję trochę w takiej bańce społecznej. Kiedyś bardzo […]
Niedokończone wątki
Nienawidzę niedokończonych rzeczy. Takich rozpoczętych, rozgrzebanych i niedoprowadzonych do końca. I nie ma tu znaczenia, czy chodzi o urwaną wypowiedź, czy rozgrzebaną budowę domu na wsi.
Grudzień, czyli Kalendarze Adwentowe
Próbujemy odwrócić uwagę od ostatnich wydarzeń i rzucamy się w grudzień. A grudzień, to przygotowania do Świąt, dzikie tłumy w sklepach i kilometrowa lista rzeczy do zrobienia.
Koniec Klubu
Wczoraj zakończył działalność Ośrodek Wsparcia Dla Dorosłych Osób W Spektrum Autyzmu. Kuba był tam szczęśliwy przez ostatnie trzy […]
Szampon to kill
Jeśli myślicie, że już nigdy nie powtórzyłam błędu z szamponem, z zabójczym szamponem, to czytajcie dalej…
Czy ktoś tu jeszcze jest?
Przyznam: straciłam ochotę do pisania. W ogóle. Do czytania zresztą też. I w zasadzie jedyne, czym się jeszcze […]
We wdzięcznej pamięci
Podobno wdzięczność chronicznie cierpi na demencję. Dlatego ważne jest jej pielęgnowanie.
Cyrk Zalewski
W niedzielę przyjechał cyrk, rozbił się koło naszego osiedla. Tak jak 2 lata temu. Poprzednim razem byłem z […]
Studniówka
Naprawdę nie wiem, jak to się stało – bo przecież apage satanas i no christmas before december, ale […]
Wina
Zaatakowały mnie dziś z rana dwa przekazy. Ot tak sobie wskoczyły do mojego telefonu podczas rutynowej porannej prasówki.