BlueBoy wrócił ze szkoły bardzo wzburzony. „To już przesada! Wiesz, że na wuefie mamy nosić maseczki??? Trzynaście lat chodzę na wuef i czegoś takiego nie widziałem!!!„.
To faktycznie coś nie do końca OK.
I ja rozumiem bezpieczeństwo w czasach zarazy i tak dalej, ale jakoś nie bardzo przyjmuję ideę gry w maseczkach w koszykówkę czy piłkę nożną. BlueBoy zresztą też.
Skończy się zwolnieniem z wf, do którego teoretycznie mamy prawo, ale którego za wszelką cenę unikaliśmy od początku edukacji. Bo przecież bez ruchu nie ma życia. Człowiek jest stworzony do biegania po sawannie, a nie do siedzenia godzinami na krześle!
Basen odpada, bo mamy jednak spore obawy. Zostaje raz na dwa tygodnie tenis i rower, jak tylko pogoda pozwoli.
Słabo.
© 2020, Jo.. All rights reserved.